Co oprócz SKA-P?

melvin

Moje początki poważnego słuchania muzyki datuje się gdzieś na połowę lat 80-tych ubiegłego stulecia i wyglądało to bardzo podobnie jak u kolegi Gatito_Bandito, więc nie będę powtarzał całej historii. Napomknę tylko, że miałem szczęście poznać kilka ważnych osób napędzających wówczas polską scenę co utwierdziło mnie w tym, że "wybór" był dobry Razz

Nie rozpisując się wiele napomknę tylko o zespołach, które darzę szczególną estymą wśród setek czy nawet tysięcy, z którymi miałem styczność. Jeśli chodzi o Polskę: Alians, Świat Czarownic, Apatia, wczesna Schizma, Ewa Braun, Dezerter, Kolaboranci, Koniec Świata, Gedeon Jerubbaal, Profanacja, Zakon Żebrzących... Obecnie na polskiej scenie najlepszym projektem jest dla mnie AJKS (za całokształt). Jeśli chodzi o zagranicę to: Bad Brains, Bad Religion, NOFX, Black Flag, The Clash, Reagan Youth, Agnostic Front, Boikot, Non Servium, Talco, Habeas Corpus, RedSka, Opcio K-95, Oi se Arma, Banda Bassotti, Che Sudaka, Manu Chao, Ramones, Obrint Pas, Los Fastidios. Na pewno o kimś ważnym i tak zapomniałem... Razz